Ten pyszny deser nie wymaga dużych umiejętności kulinarnych. Uda się na pewno każdemu. Przełożyłam go dwoma kremami z gorzkiej czekolady i migdałowo - kokosowym. Ma jednak jedną wadę... trzeba poczekać kilka godzin ( a najlepiej dzień), aż herbatniki zmiękną pod wpływem. masy. Z tym pysznym przepisem zostawiam Was na weekend. A później zabieram się za testowanie. Jeśli jesteście ciekawi, cóż takiego pysznego, trafiło w moje ręce, zapraszam do obserwowania bloga. Przypominam,że znajdziecie Wyborne Smaki na FB. Miłego weekenu Wam życzę :)
1/2 l mleka
2 jajka
po 2 łyżki mąki pszennej i ziemniaczanej
łyżeczka cukru waniliowego z prawdziwą wanilią
1/3 szklanki cukru
25 dag masła roślinnego
100 g gorzkiej czekolady
2 łyżki miodu sztucznego (można pominąć )
150 g wiórek kokosowych
kilka kropli aromatu migdałowego
Mleko gotuję. W między czasie jajka ubijam z cukrami i dodaję obie mąki. Masę miksuj (najlepiej zrobić to w garnku, bo będziemy stawiać go na kuchenkę i dolewać mleko). Kiedy mleko się zagotuje, małym strumieniem dolewam je do ubitych jajek i mieszam aż budyń zgęstnieje. Zdejmuję z ognia i studzę.
Czekoladę roztapiam w kąpieli wodnej (garnek nie może dotykać do wody), Kiedy czekolada będzie płynna, dodaję miód i odstawiam do przestygnięcia.
Miękkie masło miksuję aż zbieleje. Dodaję porcjami zimny budyń i kilka kropli aromatu. 5 łyżek masy odkładam do miseczki a do reszty dodaję wiórki kokosowe (garść wiórek zostawiam do posypania wierzchu ciasta oraz odkładam ze 3 łyżki kremu, by posmarować górę ciastek). Pozostały krem budyniowy (pozostawione wcześniej 5 łyżek) mieszam z ostygniętą czekoladą.
Na tacy układam pierwszą warstwę herbatników ( 20 ciastek ). Smaruję połową kokosowej masy, przykrywam herbatnikami i smaruję czekoladowym kremem. Ponownie wykładam herbatniki i przykrywam drugą połową kokosowego kremu. Wierzch smaruję odłożonym wcześniej kremem i posypuję wiórkami.
Schładzam :)
Uwielbiam takie "wypieki", które są nawet dla niezaawansowanych (czyli dla mnie) banalne w wykonaniu :)
OdpowiedzUsuńCałość wygląda schludnie i pysznie. W dodatku obstawiam, że jest to mega smaczne ciasto. Bo jak kokos i czekolada mogłyby być niesmaczne ? :)
Mmm, wygląda apetycznie :)
OdpowiedzUsuńOjoj jakie pyszności dzisiaj u Ciebie, rewelacja :-) podkradam sobie kawałek :-)
OdpowiedzUsuńTakie ciasta lubię :) zaczynałam od tych bez pieczenia ;)))
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę,że przepis przypadł Wam do gustu :)
OdpowiedzUsuńCiasto bardzo, bardzo apetyczne :)
OdpowiedzUsuńTo fakt jest smaczne :) Pozdrawiam.
Usuń