W piątek przypadkiem trafiłam na młodą kapustę. Już pojawia się w sklepach. Wiadomo,że to jeszcze nie ten smak i zapach, ale skusiłam się . Dokupiłam koperek i młode ziemniaczki. Ulubiona zupa mojego męża. Ja zresztą też ją bardzo lubię. Latem lubię dodawać do niej małe pomidorki, które jeszcze bardziej podkreślają jej smak. Pychota. A u Was był już kapuśniaczek w tym roku?
ok.1,5 l wody
skrzydełko indycze
marchew
pietruszka
plaster selera
cebula
główka młodej kapusty
pęczek koperku
łyżka mąki
sól i świeżo mielony pieprz do smaku
olej
3 liście laurowe
kilka ziarenek ziela angielskiego
Umyte mięso zalewam wodą. Dodaję liście laurowe i ziele. Gotuję około 20 minut. Warzywa korzeniowe obieram i ścieram na tarce o dużych oczkach. Dodaje do zupy. Kapustę grubo szatkuję. Także dodaję do garnka. Gotuję do miękkości.
Przygotowuję zasmażkę. Pokrojoną w kosteczkę cebulę , szklę na kilku łyżkach oleju. Dodaję łyżkę mąki i szybko ją mieszam. Wlewam do zupy. Chochelką wylewam na patelnię łyżkę zupy, by wydobyć resztki smaku cebuli i wszystko wlewam do garnka.
Zupę doprawiam do smaku solą i pierzem oraz dużą ilością koperku.
Podaję z młodymi ziemniakami gotowanymi w mundurkach.
Smacznego :)
Uwielbiam taki kapuśniaczek :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńMy też bardzo lubimy. Teraz czekam na młodą botwinkę.
UsuńMniam, ale smaku mi narobiłaś! I do tego właśnie ziemniaczki z koperkiem 0 miodzio!
OdpowiedzUsuńKapusta bez koperku się nie liczy :)
UsuńBardzo apetyczny!!!
OdpowiedzUsuńTaka wiosenna zupka.
Usuń