czwartek, 21 maja 2015

Gala Finałowa Top Chef 2015

Środa zaczęła się od samych dobrych wiadomości. Dzięki uprzejmości Adama z blogu Parowar Faceta, miałam okazję uczestniczyć w gali finałowej Top Chef. Jako,że bardzo lubię wszystkie programy kulinarne, chętnie skorzystałam z tej możliwości.

 Impreza odbywała się w Hali Mera w Warszawie. Pomimo nadciągającej burzy, udało mi się dotrzeć na miejsce o 19:30.  Po dokonaniu formalności, mogliśmy wejść na salę. Po około godzinie oczekiwania rozpoczął się finał. Przybyło na niego dużo znanych osób, z poprzednich edycji m.in Marcin Czubak czy  Sebastian Olma. Oczywiście był też Marcin Przybysz laureat poprzedniej edycji. 

Przypomnę ,że o statuetkę i 100 000 zł walczyli;

Katarzyna Daniłowicz
Łukasz Budzik
Adam Adamczak

Dania finalistów były obłędne. Cudownie podane, idealnie skomponowane i precyzyjne w każdym calu. Aż ślinka napływała do ust, na ich widok :)

Moją faworytką od początku była Kasia. Może też dlatego,że żadnej kobiecie nie udało się jeszcze wygrać. Kasia w wielkim stylu udowodniła, że kobiety są doskonały kucharzami. 

Po długim oczekiwaniu Wojciech Modest Amaro ogłosił, że tę edycję wygrywa właśnie Kasia. Radość widowni była wielka :) Serdecznie gratuluję wygranej. Również pozostali uczestnicy, tej edycji pokazali, że ich umiejętności są na bardzo wysokim poziomie. Wykazali się w 100%. 

Spędziłam bardzo miły wieczór na Gali Finałowej. Zupełnie inaczej przeżywa się takie wydarzenia, uczestnicząc w nich na żywo. 

Niestety nie mam zbyt wiele zdjęć. Po ogłoszeniu wyników udało mi się "dopaść" Łukasza Budzika.


I chwila po ogłoszeniu wyników.



Jeszcze raz dziękuję Adamowi,że odstąpił mi wejściówkę. Było warto!

Ale i tak najlepszą wiadomością dnia, był fakt,że dostałam fajną pracę, o której dawną marzyłam. Oczywiście jest związana z kuchnią :)

8 komentarzy: