Najlepsze pierożki jakie jadłam. Szkoda,że sezon na botwinkę tak krótko trwa. Na szczęście mam w zamrażarce jeszcze zapas :)
Składniki na pierogi:
175 ml ciepłego mleka
2 niepełne szklanki mąki pszennej
łyżka miękkiego masła
szczypta soli
Farsz;
pęczek młodej botwinki
pęczek szczypiorku
1/2 kostki półtłustego sera feta
szczypta, soli, cukru i pieprzu do smaku
Składniki na pierogi zagniatam na gładkie i elastyczne ciasto. Zawijam w folię spożywcza i odkładam na chwilę by odpoczęło. Pokrojoną drobno botwinkę przekładam do rondelka, dodaj szczyptę cukru i soli. Zalewam wodą i gotuję około 2 minuty. Odcedzam i studzę. szczypior drobno kroję i dodaję do botwinki. Warzywa mieszam z pokruszoną fetą. Farsz doprawiam odrobiną pieprzu. Z cienko rozwałkowanego ciasta wycinam kółka, nakładam porcję farszu i zlepiam pierogi. Gotuje w osolonym wrzątku, około 2 minuty od momentu ,jak pierogi wypłyną na powierzchnię. Podaję z okrasą.
Takie pierożki jadłam raz w życiu i bardzo mi smakowały! Może kiedyś powtórzę :)
OdpowiedzUsuńNam też bardzo smakują. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńWyglądają bardzo apetycznie.
OdpowiedzUsuńKasiu polecam wypróbować, bo są bardzo smaczne :)
UsuńWypróbowane... ;) wyszły bardzo smakowite :) dodałam jeszcze tylko podsmażoną cebulkę do farszu :) Wiola dzięki za inspirację :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za miły komentarz i wypróbowanie przepisu. Bardzo się cieszę,że smakowały :)
Usuń