Idą chłody, słoty i podobno nawet śnieg :) Jesienią i zimą zmieniamy zazwyczaj styl odżywiania. Bardziej pożądane są syte, rozgrzewające zupy z dużą ilością warzyw, mięsem i dodatkiem różnych kasz czy makaronów. Taką zupką szybko się rozgrzejemy kiedy wrócimy ze spaceru z psem, czy z autobusu.
U nas zupy są podstawą obiadu. Tak też było w moim rodzinnym domu. Mama każdego dnia gotowała garnek pysznej zupy. Moją ulubiona była ogórkowa. Za to do długości nie lubiłam pomidorowej zupy. Keczup lubiłam, pomidory też ale ta zupa jakoś mi nie szła.
Za to mój synek lubi pomidorówkę. Kiedy wołam go na zupę, pyta czy będzie ta czerwona? Czyli pomidorowa :)
Każdą zupę warto wzbogacić nutką ziół. W tym okresie doskonale sprawdzi się lubczyk, kolendra, majeranek. Jeśli chodzi o inne przyprawy , to w mojej kuchni króluje kurkuma. Wykazuje ona szereg zdrowotnych działań. Działa przeciwwirusowo, przeciwbakteryjnie, a także przeciwzapalnie. Istnieją także badania, które dowodzą ,ze kurkuma ma działanie antynowotworowe. Na dodatek nadaje potrawom piękny żółty kolor. Dlatego szczypta kurkumy jest mile widziana w tradycyjnym rosole. Ja dodaję tę przyprawę niemalże do każdej zupy.
Druga moją ulubioną przyprawą jest imbir. Zazwyczaj staram się używać świeżego kłącza imbiru, ale w zapasie zawsze mam też suszony imbir. Doskonale nadaje się do rozgrzewającego naparu z dodatkiem cytryny i miodu. Bardzo lubię jego zapach. Jeśli chodzi o smak jest lekko pieczący, ale nadaje za to potrawom wyrazisty smak.
A na koniec naturalny antybiotyk czyli czosnek. Uważam ,że jest niezastąpiony w każdej kuchni. Doskonale podkręci smak sosu bolognese, dipu czy gulaszu. Kanapka z czosnkiem jest moją pierwszą bronią, kiedy czuję ,że "coś mnie bierze". Podobnie jak kurkuma ma działanie przeciwwirusowe i przeciwbakteryjne. Wspomaga także układ trawienny.
W okresie jesienno-zimowym ograniczmy spożywanie nabiału. Niestety wychładza on organizm i niepotrzebnie go zaśluzowuje. Przez co jesteśmy bardziej podatni na infekcje i przeziębienia. Ograniczmy też słodycze, które przez dużą zawartości cukru, są pożywką dla bakterii. W zamian postawmy na kasze (szczególnie jaglaną), warzywa ( w tym okresie szczególnie polecane są kiszonki) i chude mięso.
A zatem pyszne, gulaszowe i rozgrzewające zupy polecają się na jesienne dni :)
GULASZ Z PULPETAMI I LUBCZYKIEM
mała cukinia
marchewcebula
pietruszka
czerwona papryka
2 ząbki czosnku
10 pomidorków koktajlowych
pół pęczka lubczyku
szklanka soku pomidorowego
łyżka koncentratu pomidorowego
pulpety:
30 dag mięsa mielonego z szynki
jajkokajzerka i mleko do jej namoczenia
olej
sól i pieprz do smaku
Marchew, pietruszkę, cebulę i paprykę kroję w większą kostkę. Pomidorki przecinam na pół. Do garnka wlewam około litra wody, dodaję same gałązki lubczyku. Dodaję marchew i pietruszkę . Na patelni szklę cebulę, dodaję pomidorki i paprykę. Dodaję do zupy, wlewam sok pomidorowy. Gotuję na wolnym ogniu. Kajzerkę namaczam w mleku i mieszam z mięsem. Dodaję łyżkę posiekanego lubczyku i jajko . Doprawiam solą i pieprzem. Jeśli masa będzie za rzadka, można dodać odrobinę grysiku. Formuję małe pulpeciki i podsmażam na patelni. Kiedy wszystkie warzywa zmiękną, dodaję pulpety i pokrojoną cukinię. Gotuję ok. 10 minut. minut . Dodaję łyżkę koncentratu pomidorowego. Doprawiam solą i pieprzem i przeciśniętym przez praskę czosnkiem. Gulasz można zagęścić odrobiną mąki , wymieszanej z łyżką śmietany 18%.
pulpety;
40 dag mięsa mielonego
4-5 łyżek bułki tartej
jajko
sól i pieprz
ZUPA MEKSYKAŃSKA Z PULPETAMI
słoik mieszanki warzyw meksykańskich
cebula
1/4 kg pieczarek
2 duże czubate łyżki koncentratu pomidorowego
łyżka słodkiej papryki
łyżka ziół prowansalskich
5 liści laurowych
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
łyżka mąki i śmietany 18 % do zagęszczenia
cebula
1/4 kg pieczarek
2 duże czubate łyżki koncentratu pomidorowego
łyżka słodkiej papryki
łyżka ziół prowansalskich
5 liści laurowych
2 ząbki czosnku
sól i pieprz do smaku
łyżka mąki i śmietany 18 % do zagęszczenia
olej
pulpety;
40 dag mięsa mielonego
4-5 łyżek bułki tartej
jajko
sól i pieprz
Składniki na pulpety mieszam i robię małe pulpeciki , które następnie obsmażam na oleju na złoty kolor. Przekładam je na talerz. Pieczarki myję i gotuję około 5 minut . Po ostudzeniu kroję w plasterki. Podsmażam je na patelni i dodaję pokrojoną w kostkę cebulę.Do garnka wlewam około 2.5 litra wody. Dodaję ziele, liście laurowe i podsmażone pieczarki. Gotuję około 15 minut. Następnie dodaję pulpety. Gotuję kolejne 10 minut. . Pod koniec dodaję odsączone na sitku warzywa. Zupę doprawiam przeciśniętym przez praskę czosnkiem, ziołami , koncentratem pomidorowym, papryką słodką, solą oraz pieprzem. Zupę można delikatnie zagęścić mąką i śmietaną . Najlepiej smakuje z drobnym makaronem.
Smacznego Wam życzę i duuuuuużo zdrówka, na ten jesienno-zimowy okres :)
Smacznego Wam życzę i duuuuuużo zdrówka, na ten jesienno-zimowy okres :)
Zupki uwielbiam a takie już zwłaszcza. Pyszne i rozgrzewające :-)
OdpowiedzUsuńTaka zupka z mięsem, czasem może też zastąpić drugie danie :)
Usuń