Do założenia bloga namówił mnie mąż. Zapewne zrobił , to z myślą o sobie. Przecież wiadomo, że w kuchni blogera kulinarnego, zawsze jest coś pysznego. Mój mąż został też moim osobistym krytykiem kulinarnym. Chętnie podpowiada co bym mogła dodać lub co warto zmienić w przepisie.
Jako,że jest wielbicielem serników, na szczególne okazję piekę dla niego właśnie to ciasto. Chyba wszyscy wiemy,że droga do serca mężczyzny prowadzi przez żołądek :)
Dlatego kiedy coś przeskrobię ,szybko szykuję małe co nieco. A przy tak pysznym cieście, z nutą mango, aromatycznej kawie i miłej rozmowie czas szybko mija i zapomina się o wszystkich smuteczkach.
Serdecznie polecam ten wypiek, wszystkim zabieganym i zapracowanym. Proste a zarazem bardzo smaczne i podzielne ciasto. Więc będziecie mogli uszczęśliwić wiele osób :)
Składniki na blaszkę 25cmx40cm:
Ciasto kruche:
60 dag mąki pszennej
25 dag masła roślinnego
4 jajka
2 łyżki śmietany 18%
3/4 szklanki cukru pudru
4 łyżki miodu
łyżka proszku do pieczenia Delecta
Masa serowa;
1 kg twarogu
6 jajek
25 dag masła roślinnego
opakowanie cukru waniliowego Delecta
opakowanie przyprawy do sernika Delecta
aromat rumowy
szklanka cukru
budyń śmietankowy
łyżeczka mąki ziemniaczanej
łyżeczka mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki mleka do rozrobienia budyniu
szczypta soli
Polewa;
2/3 kostki masła
2 łyżki wody
2 czubate łyżki kakao
6 łyżek cukru
Dekoracja;
płatki białej czekolady
posypka o smaku mango Delecta
Składniki na kruche ciasto zagniatam. Zawijam w folię i odkładam na 1 h do lodówki. Ciasto dzielę na 3 części. Każdą rozwałkowuję i przekładam na blachę wyłożoną papierem od pieczenia. Piekę około 10-15 minut w 180 st. Placki układam jeden na drugim. Po ostygnięciu nakrywam ściereczką. Najlepiej zrobić to poprzedniego dnia.
Prawdziwy twaróg (nie z wiaderka) mielę w maszynce 2 razy. Miękkie masło ucieram z cukrem na puch. Stopniowo dodaję po 1 żółtku i łyżce twarogu na zmianę. Dodaję aromat. Białka ubiajam ze szczyptą soli na sztywną pianę. Dodaję do masy serowej i mieszam drewnianą łyżką. Masę przekładam do garnka i podgrzewam na małym ogniu. W międzyczasie budyń i mąkę ziemniaczaną mieszam z mlekiem. Kiedy masa zacznie się gotować wlewam proszek budyniowy i mieszam aż masa zacznie gęstnieć.
Gorąca masę wylewam na placki. Ciasto odstawiam w chłodne miejsce, nalepiej na dobę.
W rondelku rozpuszczam masło z cukrem i wodą. Dodaję kakao. Kiedy się zagotuje odstawiam na bok. Po chwili masa zacznie lekko gęstnieć, dekoruję ciasto. Posypuję posypką i płatkami czekolady.
Smacznego :)
Wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuń