czwartek, 26 maja 2016

Rabarbarotka z pianką

Dziś mamy wyjątkowy dzień DZIEŃ MAMY. Odkąd sama jestem mamą, jest to dla mnie podwójnie ważne święto. Zrozumiałam ile nasze mamy musiały dokonać w życiu poświęceń by wychować nas na dobrych ludzi. Ile trosk zaprzatały ich głowy, ile wylały łez i ile uśmiechów wywołały na ich twarzach nasze psoty. Bycie matką jest najtrudniejszą a zarazem najważniejszą rolą jaką mam w swoim życiu do wykonania.

Z tej okazji mam dla Was wyjątkowe ciasto. Nazwałam je rabarbarotką, ponieważ jest trochę podobne do szarlotki. Mamy teraz sezon na rabarbar i często go wykorzystuję w kuchni. Połączenie kruchego ciasta, kwaśnego rabarbaru i delikatnej chmurki okazało się strzałem w dziesiątkę.

A skąd mam rabarbar? Oczywiscie od ukochanej mamy :)

Z tej okazji życzę wszystkim mamom dużo szczęścia, szacunku, spełnienia mrzeń. Bądźcie zawsze uśmiechnięte. STO LAT :)


Kruche ciasto;
4 żółtka
2 szklanki mąki pszennej
125 g masła roślinnego
duża łyżka śmietany 18%
1/2 szklanki cukru pudru
łyżeczka proszku do pieczenia

Masa rabarbarowa;
ok. 1,5kg oczyszczonego rabarbaru
4 łyżki cukru
kisiel cytrynowy

Pianka;
4 białka
szczypta soli
1 szklanka cukru 

Składniki na kruche ciasto zagniatam. W razie potrzeby dosypuję odrobinę mąki. Kiedy powstanie gładkie ciasto zawijam je w folię i odkładam do lodówki.

Rabarbar kroję w około 1 cm kawałki. Na dno garnka wlewam odrobinę wody(tyle by pokryła dno) i dodaję rabarbar. Zasypuję cukrem. Podsmażam około 5 minut. Rabarbar zmieni kolor na żółty i zmięknie oraz puści sok. Zdejmuję garnek z ognia i wsypuję suchy kisiel . Mieszam aż masa zgęstnieje. Odstawiam do ostudzenia.

Ciasto rozwałkowuję . Przygotowaną blaszę o wymiarach 25x35cm wykładam papierem od pieczenia a następnie przekładam ciasto. Wylepiam nim też boki foremki. Nakłuwam widelcem i podpiekam w piekarniku, w temp. 180 st około 20 minut aż nabierze lekko złotego koloru.


Na podpieczone ciasto wykładam masę rabarbarową.

Zimne białka ubijam ze szczypta soli a następnie dodaję stopniowo szklankę cukru. Ubijam aż powstanie gładka i lśniąca pianą. Wykładam ją na ciasto i ponownie wstawiam do piekarnika. Pieką kolejne 20 minut.

Smacznego :)





2 komentarze: