Wilgotne a mimo to puszyste. Niezbyt słodkie, jogurtowe ciasto z morelami. Zniknęło w mgnieniu oka. Kolejnym razem muszę przygotować podwójną porcję. Zasada przygotowania jest taka sama jak przy muffinkach. W dwóch miskach miesza się mokre i suche składniki. Placek będzie doskonale smakował z każdymi sezonowymi owocami.
8-10 moreli
1/3 szklanki oleju
1/3 szklanki cukru
jajko
1,5 szklanki mąki tortowej
360 g jogurtu naturalnego
łyżeczka sody oczyszczonej
kilka kropli aromatu pomarańczowego
Mąkę przesiewam razem z sodą oczyszczoną. Dodaję cukier. Do drugiej miski wbijam jajko, dodaję olej i jogurt naturalny. Mieszam łyżką.
Dosypuję porcjami mąkę z cukrem. Masę ponownie mieszam aż składniki się połączą. Na koniec dodaję kilka kropli aromatu.
Krótką foremkę keksówkę wykładam papierem do pieczenia i przelewam ciasto. Morele przecinam na pół i wyjmuję pestki. Ukłądam skórką do dołu. Ciasto piekę 45 minut w 170 st.
Smacznego :)
Wybornie musi smakować :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne i proste ciasto do wielokrotnego powtórzenia u mnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda bardzo apetycznie! :-)
OdpowiedzUsuńKoniecznie muszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie http://ogrodekzaoknem.blogspot.com/