Kocham pierogi. Tak tak słowo kocham, najlepiej określa moje uwielbienie, do wszelkich pierogów. Dziś polecam Wam wersję tradycyjną , na pierożki z mięsem z dodatkiem gotowanej włoszczyzny. Wilgotny farsz i miękkie ciasto, doskonale się uzupełniają. Moim sekretem udanego ciasta na pierogi jest gorąca woda. Nie dodaję do nich też jajka. W zamian dodaję masło roślinne. A Wy jakie pierogi lubicie najbardziej? Czekam na Wasze komentarze :)
2 ćwiartki z kurczaka
2 marchewki
kawałek selera
pietruszka
2 gałazki selera naciowego
kawałek pora
cebula
spora szczypta soli
świeżo mielony pieprz
czubata łyżka posiekanej natki pietruszki
olej
Ciasto;
3 szklanki mąki
płaska łyżeczka soli
2 łyżki miękkiego masła roślinnego
szklanka gorącej wody
Wszystkie warzywa (oprócz cebuli) i mięso gotuję do miękkości. Zazwyczaj robię to poprzedniego dnia, przy okazji gotowania rosołu .
Cebulę drobno kroję, można też zetrzeć na warzywnej tarce.
Mięso oddzielam od skóry i kości.
Mięso rozdrabniam w elektrycznym rozdrabniaczu (można użyć także maszynki do mięsa). Warzywa blenduję. Wszystko razem mieszam i dodaję cebulę, natkę pietruszki oraz przyprawy. Doprawiam farsz tak, by był lekko pikantny.
Składniki na pierogi wkładam do miski i zagniatam aż powstanie elastyczne i miękkie ciasto. Stolnicę podsypuję mąką i rozwałkowuję placek. Szklanką wycinam kółka i nakładam porcje farszu. Zlepiam pierogi i gotuję w osolonej wodzie, około 2 minuty od momentu jak pierogi wypłyną na powierzchnię.
Pierogi można podawać z okrasą z cebulki. Doskonale smakują też odsmażane drugiego dnia, o ile coś zostanie :)
Smacznego :)
Oj mam smaka na pierożki :-)
OdpowiedzUsuńTrzeba zakasać rękawy i do dzieła :) Ja też się długo do nich przybierałam,aż w końcu zrobiłam . Są rewelacyjne :)
UsuńAle narobiłaś smaka na takie pierożki, ja używam do nich mięsa z rosołu - to jedne z moich ulubionych zaraz po ruskich :)
OdpowiedzUsuńA wiesz Aniu, że ja mam tak samo :)
Usuń